Bezimienne cmentarze warszawskich powstańców
Bogdan Soporowski, 62-latek z Warszawy, nie krył zaskoczenia, kiedy dowiedział się o imprezie w Glinnej pod Szczecinem. W piękny lipcowy dzień do Glinnej zjechali niemieccy kombatanci, żeby otworzyć cmentarz żołnierzy Wehrmachtu poległych na terenie dzisiejszej Polski. Na ładnie urządzony cmentarz zwieziono już szczątki 10 tys. osób. Będzie ich w sumie 32 tys. - wciąż trwają poszukiwania grobów w północno-zachodniej Polsce. Cmentarz Wehrmachtu jest zadbany, groby imiennie oznakowane.
- Jestem pełen podziwu dla determinacji Niemców, że pamiętają o poległych na terenie Polski. Zazdroszczę im, że potrafili stworzyć takie instytucje i dali im pieniądze na działalność. Troska o poległych obywateli świadczy o poziomie państwa - uważa Soporowski.
Rodzina Bogdana Soporowskiego przez 60 lat szukała grobu jego ojca, powstańca warszawskiego, który pod koniec wojny poległ w zachodnich Niemczech. Znaleźli go dopiero w kwietniu 2005 r. Udało im się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta