Ingerencja w prywatność musi być usprawiedliwiona
Każda regulacja prawna dająca organowi państwowemu uprawnienie do wkraczania w sferę praw i wolności obywatelskich musi precyzyjnie wyznaczyć dopuszczalne granice tej ingerencji. W demokratycznym państwie prawnym nie jest konieczne ani dopuszczalne gromadzenie, przetwarzanie czy przechowywanie informacji o obywatelach ze względu na ich potencjalną przydatność w przyszłości.
Wprawdzie prywatność nie jest prawem absolutnym, ale jego ograniczenie może nastąpić tylko w związku z konkretnym postępowaniem i tylko w ramach precyzyjnej regulacji ustawowej, a ta zostanie przyjęta dopiero po twierdzącej odpowiedzi na trzy pytania: 1) czy jest w stanie doprowadzić do zamierzonych skutków, 2) czy jest niezbędna do ochrony interesu publicznego, z którym jest powiązana, 3) czy jej efekty pozostają w proporcji do ciężarów nakładanych przez nią na obywatela.
Przepisy niejasne i enigmatyczneNiejasność przepisów, enigmatyczność rozwiązań, zgromadzenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta