Ustawodawca zapomniał, że część składek płaci pracownik
Płonne są nadzieje ubezpieczonego, jeśli nie pracuje już u pracodawcy, który pobrał z jego pensji i opłacił składki lub jeśli ów pracodawca już nie istnieje.
Pracownicy po raz kolejny poniosą konsekwencje złych początków reformy ubezpieczeń społecznych. A to dlatego, że według ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stroną w rozliczeniach z ZUS jest tylko płatnik składek, i to zarówno gdy chodzi o zaległości, jak i nadpłaty. Pomija się w nich ubezpieczonego, tak jakby w ogóle nie współuczestniczył w opłacaniu.
Płatnik silniejszy od ubezpieczonegoKwestie ściągania przez ZUS zaległych składek i zwrotu ich nadpłat reguluje art. 24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Tylko na płatniku jednak i na ZUS...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta