Dyktator i jego zbrodnie
- Nie łamcie mi rąk! - krzyczał zbrodniarz z Tikritu, gdy strażnicy zmusili go, by wstał. Miał na sobie czarny garnitur, który zwykle zakładał podczas wystąpień w sądzie. W rękach Koran, w głosie jak zwykle wściekłość. - Niech żyje Irak! Niech żyje iracki naród! Bóg jest potężniejszy niż okupant! Śmierć wrogom! - krzyczał, gdy usłyszał: "kara śmierci".
Podobnie zachowywał się podczas wszystkich wcześniejszych rozpraw. Kłócił się z sędzią, odgrażał się, pouczał go. Zawsze mówił, że jest prezydentem Iraku. Nigdy nie dopuścił do siebie myśli, że jest inaczej. Nigdy też nie miał wyrzutów sumienia, ani nie okazał żadnej skruchy. W proteście przeciwko oskarżeniom prowadził nawet głodówkę.
Trudne dzieciństwo i... pierwszy wyrok śmierciSaddam Husajn al Tikriti już jako dziecko musiał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta