Kilofów ci u nas dostatek
To już zaczyna być nudne. Ten sam scenariusz powtórzony po raz dwudziesty.
Rząd chciał przeprowadzić reformę górnictwa. Ściślej - minireformę, bez szybkiego zamykania nierentownych kopalń, bez masowych zwolnień, redukcji płac. Jedyne, co proponował, to minimalne redukcje kosztów, jakiekolwiek powiązanie wynagrodzeń z wynikami firm i ewentualne przygotowanie jednej czy dwóch kopalń do prywatyzacji.
Odpowiedź na takie nieludzkie, monetarystyczno-liberalne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta