FIFA mówi "nie" ministrowi
W swoim poniedziałkowym liście minister sportu Tomasz Lipiec zaprosił prezydenta FIFA Josepha Blattera do Wrocławia, by ten posłuchał, co mają do powiedzenia prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu. Miał nadzieję, że Blatter zostanie przywalony argumentami o zasięgu korupcji i może zmieni zdanie na temat motywów działania ministra.
Odpowiedź była szybka i szorstka. W imieniu FIFA odpisał sekretarz generalny Urs Linsi. "Po pierwsze, pańska propozycja kłóci się z praktykami FIFA. Po drugie, stoi ona w sprzeczności ze sposobem, w jaki FIFA traktuje przypadki wtrącania się w autonomię sportowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta