Skutki nacjonalizacji może zrekompensować tylko polski parlament
Czy brak przepisów rekompensujących akty nacjonalizacyjne może być traktowany jako naruszenie zobowiązań międzynarodowych, w szczególności tych, które wynikają z konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a ściślej: protokołu nr 1, który jest częścią tej konwencji?
Zdecydowanie nie. Ani konwencja, ani protokół nie nakładają na państwa członkowskie obowiązku restytucji mienia znacjonalizowanego w okresie poprzedzającym ratyfikację konwencji. Tymczasem konwencja wiąże Polskę od 1993 r., a protokół od 1994 r., nacjonalizacja zaś była dokonywana głównie w latach 40., np. na podstawie dekretu PKWN o reformie rolnej z 1944 r. czy ustawy KRN o nacjonalizacji przemysłu z 1946 r.
Jednak wiele państw naszego regionu wydało przepisy restytucyjne.To prawda i jest to argument bardzo nośny, wykorzystywany w celu wywarcia presji na Polskę. Powtórzmy jednak: w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (Trybunał) fakt, że nasz parlament nie uchwalił takich przepisów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta