Śmieci w politycznej wojnie
"Newsweek" napisał wczoraj, że prokurator apelacyjny z Białegostoku Sławomir Luks i prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek chronili lokalnych białostockich polityków przed postawieniem im zarzutów. Poco? Żeby umożliwić im start w kampanii wyborczej.
Sprawa nie wzbudzałaby takich emocji, gdyby nie fakt, że w Krakowie w tym samym czasie, też przed wyborami, politycy PO i SLD nie byli traktowani tak łagodnie przez prokuratorów. Wówczas nagłośniono w mediach nieprawidłowości przy zakupie przez miasto działek, w które zamieszany był kandydat na prezydenta Krakowa z PO poseł Tomasz Szczypiński. W cieniu podejrzeń znalazł się też kandydat SLD Jacek Majchrowski. - Robimy tylko to, co do nas należy -tłumaczyli wówczas krakowscy prokuratorzy.
-Jesteśmy daltonistami: nie rozróżniamy barw politycznych. Nie nasza wina, że na listopad wyznaczono wybory samorządowe....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta