![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Bodziec negatywny
Skutki "ustawy cukrowej"
Bodziec negatywny
Kilkanaście dni temu polskie cukrownie dowiedziały się, ile cukru każda z nich może wyprodukować w tym roku na rynek krajowy, ile zaś może przeznaczyć na eksport. Uprawnienia do takiego "dyscyplinowania" wielkości produkcji w poszczególnych zakładach nadała MInisterstwu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej tzw. ustawa cukrowa czyli ustawa o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym.
Pierwsza wątpliwość narzuca się nawet laikowi: dlaczego o wielkości tegorocznej produkcji cukrownie dowiadują się na miesiąc przed kampanią, kiedy wszystko jest już z grubsza znane. Tzn. mniej więcej wiadomo, jakie będą w tym roku dostawy surowca, wiadomo również, jaka będzie jego jakość czyli jakiej w związku z tym można oczekiwać produkcji cukru, uzgodnione są również ceny, po jakich będzie się ten surowiec kupować. Buraki cukrowe są akurat taką rośliną, którą nie handluje się na targowiskach i nie sprzedaje za granicę, tak więc to, co zostało zakontraktowane, powinno zostać przez przemysł cukrowniczy kupione.
Druga wątpliwość tyczy kryteriów, jakimi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
