Jarosław Kaczyński jest jak Lord Vader, Książę Ciemności
Waldemar Kuczyński: Gdy chodzi o fundamenty, to mi się podoba, gdy chodzi o atmosferę to nie. Podoba mi się to, co od kilkunastu lat: że doczekałem życia w niepodległej Polsce, która - póki co - jest demokratyczna. I za to kocham III Rzecząpospolitą.
Ale podkreśla pan - "póki co" demokratyczna. Boi się pan o demokrację?Oczywiście i nie tylko ja. Czuję lęk od przyjścia do władzy dwóch braci. Mówiąc dokładniej, jednego, bo to jest jeden brat w dwóch osobach. Przy czym Jarosław jest dla mnie Czarnym Don Kichotem, a Lech jego Sancho Pansą. Jarosław Kaczyński to duży talent polityczny, ale niedobry. Kojarzy mi się też z Darthem Vaderem z "Gwiezdnych wojen".
Demoniczny Lord Vader, narzędzie ciemnej strony mocy?Kaczyński to utalentowany kombinator polityczny, ale osobowość autorytarna. Nie szanuje i nie rozumie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta