K. B.
K. B.
Attali odchodzi, programy zostaną
Dymisja Jacquesa Attalego, spóźniona co najmniej o dwa miesiące, przypuszczalnie przetnie niezdrową atmosferę, jaka zapanowała wokół Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Rozrzutność prezesa nie umniejsza znaczenia banku powołanego do pomocy m. in. naszemu krajowi. Dzięki bankowi doszło do sfinalizowania umowy Huty W arszawa z włoską grupą Lucchini, inwestycji Legler Polonia w Łodzi, prywatyzacji W ielkopolskiego Banku Kredytowego, którego EBOR jest 28, 5-proc. udziałowcem. Są także nowe inicjatywy, jak np. powstanie Polish Private Equity Fund czy też program SRP, specjalnych kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Rozrzutność szefów na ogół szkodzi kierowanym przez nich instytucjom i ich interesom. Źle by się jednak stało, gdyby odejście A ttalego miało też zaszkodzić realizacji programów EBOR, które nam dają ewidentne korzyści.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)