Sarkozy - to dobra wiadomość
Wyborom prezydenckim we Francji przypatrywało się wielu dziennikarzy z najważniejszych stolic zachodniego świata. Każdy miał nieco inne oczekiwania, ale niemal wszyscy modlili się w duchu, by wygrał "Sarko", czyli Nicolas Sarkozy.
Brytyjczycy załamywali ręce nad Francją jako "chorym człowiekiem" wolnorynkowej Europy. Niemcy wypatrywali nowego dynamicznego partnera do wskrzeszenia prac nad jakąś formą eurokonstytucji. Amerykanie czekali na kogoś, kto ociepliłby relacje Paryża z Waszyngtonem. Ale tak naprawdę wszyscy z wytęsknieniem czekali na zakończenie zajeżdżającej zgnilizną epoki Jacques'a Chiraca.
Koniec chiracowszczyznyChoć opinie z Polski nie rzucały się specjalnie w oczy, to jednak także nas najbardziej winien...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta