21 sierpnia 2007 | Kultura
– Film powstawał w atmosferze niezwykłej powagi. Wiedzieliśmy, że odtwarzamy sceny bezprzykładnej tragedii. Czuło się, że dla reżysera to bardzo osobista historia. Mam nadzieję, że udało mi się to uchwycić na zdjęciach. Chciałbym, by książka okazała się czymś więcej niż tylko opowieścią o planie filmowym, by dostarczyła obiektywnej wiedzy o Katyniu i obnażyła kłamstwa towarzyszące tej zbrodni.
not. b.m.