Pożar dziełem terrorystów
Pożar dziełem terrorystów
Dokończenie 1
Stojący koło mnie wojskowy usiłował zbić szybę, ale tłum utrudniał mu zadanie. Poczuliśmy gryzący dym. Ludzie zaczęli kasłać i tratować się nawzajem w poszukiwaniu wyjścia. W końcu wybito szyby. Wypchnięto mnie z wagonu. Upadłem na beton. Wstałem dzięki czyjejś pomocy. Uciekaliśmy z miejsca pożaru słaniając się i kaszląc. Po godzinie dotarłem do najbliższej, odległej o dwa kilometry stacji. Nie wiem, co się ze mną działo później. Dopiero w domu dowiedziałem się, że zginęło prawie 300 osób -- mówi Wielijew. Inni ocalali pasażerowie, pokazani przez telewizję w Baku, także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta