Horror albo radość śmierci
Horror albo radość śmierci
Rozmowa ze Stanisławą Grabską, doktorem teologii, wiceprezesem KIK
Zdjęcia trupów, okaleczonych ciał na pierwszych stronach gazet i w telewizji już nie poruszają. Informacje o wojnie w b. Jugosławii, z którą Europa się oswoiła, jako "zwykłe", spadają na dalsze miejsca w programach informacyjnych. Przyzwyczajamy się do wojny, która nas nie dotyczy, bo jest obok, do śmierci. .. Czy śmierć przestała już być dla nas świętością?
Rzeczywiście śmierć przestała być świętością, natomiast wciąż jest horrorem. W kulturze bardziej prymitywnej człowiek spotyka się ze śmiercią realnie, co krok: ze śmiercią zwierzęcia w gospodarstwie, śmiercią człowieka. W kulturach prymitywnych śmierć człowieka jest celebrowana, przeżywana. Gdy ktoś umiera, wszyscy się koło niego gromadzą. Tam śmierć jest jakąś świętością, natomiast w naszej kulturze, w cywilizacji technicznej, śmierć jest wypadkiem. My się jej boimy, ale się z nią "otrzaskujemy" poprzez mass media, i ta śmierć w mass mediach już tak nas nie porusza.
Dopiero gdy śmierć dotknie kogoś bliskiego, wtedy i jej towarzyszy pewne misterium.
Dla człowieka wierzącego śmierć jest misterium nowych narodzin. Horrorem jest tylko sposób umierania: bez żadnej świętości, bezczeszczący człowieczeństwo -- na wojnie, przez mord. To jest horror, bo jest to zadanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta