Alfabet Ireny Kwiatkowskiej
AKCEPTACJA Myślę, że ludzie przyzwyczaili się już do moich ułomności. Jestem akceptowana, to mi daje spokój wewnętrzny. I poczucie, że cel został osiągnięty.
BÓG Kiedyś pewien ksiądz zapytał mnie, kim będę, odpowiedziałam, że aktorką. A gdy spostrzegłam, że się tym trochę zmartwił, powiedziałam, że kiedyś czytałam dykteryjkę o kuglarzu, który wykonywał różne sztuczki ku czci Matki Bożej. Mówiłam tak, żeby go uspokoić, ale później sama się przekonałam, że wszystko można ofiarować Panu Bogu, także pracę aktorską.
CZTERDZIESTOLATEK Najczęściej wszyscy przypominają mi rolę z "Czterdziestolatka". I tak zostałam kobietą pracującą, chociaż nie jestem aż tak bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta