Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zakładnik czy gracz

19 października 1993 | Świat | SP

Jelcyn i wojskowi

Zakładnik czy gracz

Na Zachodzie werdykt już wydano: odwołując się do pomocy ministerstw "siłowych" w walce z parlamentem, rosyjski prezydent stał się niemal bezwolnym zakładnikiem armii i bezpieczeństwa.

Takiego scenariusza rozwoju wydarzeń oczywiście nie można wykluczyć, ale na razie w samej Rosji najwięcej emocji i sporów wywołują zupełnie inne pytania: czy rzeczywiście armia była tak bezwzględnie posłuszna swojemu głównodowodzącemu, tj. prezydentowi, i co spowodowało, że podczas krytycznej nocy z niedzieli na poniedziałek (3 - 4 października) pierwsze oddziały pojawiły się w Moskwie dopiero nad ranem, co najmniej w 8 -- 10 godzin po ogłoszeniu przez Borysa Jelcyna stanu wyjątkowego. Przez tę długą noc, ciągnącą się nieomal w nieskończoność, miasto było praktycznie bezbronne.

Wykonali zadanie

Trzy dni "po zwycięstwie" sekretarz prasowy prezydenta W iaczesław Kostikow uznał za konieczne wystąpić ze specjalnym oświadczeniem: "Poszczególne środki masowego przekazu -- stwierdził -- rozpowszechniają wątpliwe pogłoski dotyczące stanowiska, jakie podczas minionych wydarzeń zajęły armia i Ministerstwo Obrony. Opinie te -- podkreślił Kostikow -- są nieprawdziwe i mają prowokacyjny charakter niezależnie od zamiarów tych, którzy je w ygłaszają". Siły zbrojne i minister obrony...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 92

Spis treści
Zamów abonament