Trudna sztuka przeżycia
Trudna sztuka przeżycia
Rozmowa z dr Slobodanką Gruden, przewodniczącą Serbskiego Czerwonego Krzyża i prezydentem Belgradu
Niedawno została podjęta decyzja o drastycznym (o ponad 75 proc. ) zmniejszeniu pomocy humanitarnej dla Jugosławii. Jaki wpływ będzie to miało na życie dotkniętego sankcjami Belgradu?
Zmniejszenie pomocy humanitarnej już od dawna odbija się na warunkach życia w naszym mieście, gdyż dostawy te w porównaniu z ubiegłorocznymi zmniejszyły się o 50 proc. Życie tutaj jest bardzo ciężkie, sankcje doprowadziły do zupełnego zużycia rezerw w każdym gospodarstwie domowym. Trzeba wiedzieć, że w Belgradzie żyje ok. 500 tysięcy uchodźców. W ubiegłym roku 70 proc. ciężaru ich utrzymania przejęli na siebie sami obywatele i rząd, a 30 proc. stanowiła pomoc międzynarodowych organizacji humanitarnych. Dziś zapasy domowe są na wyczerpaniu. Nie ma leków, materiałów sanitarnych, niemożliwe jest leczenie ciężko chorych, ludzie nie mają pieniędzy na zakup lekarstwa za granicą. Pomoc humanitarna sprowadza się do minimum nie tylko dlatego, że międzynarodowe sankcje czynią ją prawie niemożliwą. Zarówno Międzynarodowy Czerwony Krzyż, jak i UNICEF tłumaczą swą decyzję o zmniejszeniu pomocy ogólną recesją na świecie. W szyscy się już, poza tym, trochę nami zmęczyli, bo tragedia naszego kraju trwa długo. Ludzie, niestety, przyzwyczajają się i do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta