Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co kraj, to obyczaj

19 kwietnia 1996 | Prawo | DZ

Co kraj, to obyczaj

Czy prawo chroni prywatne życie artystów

Pisaliśmy niedawno o sprawie znanego aktora, który razem z żoną wniósł pozew do sądu o naruszenie ich prawa do prywatności. Bez wiedzy i zgody zainteresowanych pismo opublikowało zdjęcia (zapewne zrobione z ukrycia) i informacje o prywatnym życiu rodziny.

Czy tego typu procesy toczą się w innych krajach? Jakie ewentualnie zapadają orzeczenia? Czy zasądzane są odszkodowania, jak wysokie? Na te pytania próbują odpowiedzieć nasi korespondenci zagraniczni. Z ich relacji wynika niezbicie tylko jedno: co kraj, to obyczaj.

Francja

Dobrze skalkulowane ryzyko

Sprawy sądowe o naruszenie życia prywatnego znanych osób, najczęściej aktorów, zdarzają się we Francji kilka razy w roku. W ostatnich pięciu latach było ich dwadzieścia dwie. Najczęściej chodzi albo o zdjęcia wykonane z ukrycia przez paparazzi, albo o publikację treści objętych tajemnicą toczącego się właśnie śledztwa, albo artykuły uznane przez skarżących za obraźliwe.

Kwestię ochrony życia prywatnego reguluje art. 9 francuskiego kodeksu cywilnego, ale jest ono bardzo ogólnikowy. Procesy najczęściej wygrywają skarżący: jak chce francuskie prawo prasowe, sąd stoi z reguły na stanowisku, że każde publiczne ogłoszenie informacji o życiu prywatnym bez zgody...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 730

Spis treści
Zamów abonament