![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Papierosy w miejscu pracy
Palącego pracownika będzie łatwiej zwolnić
Papierosy w miejscu pracy
Od kilku dni, kto chce zapalić w pracy, musi udać się do odseparowanej od reszty pomieszczeń palarni. Tam, gdzie nie wyznaczono miejsc dla palaczy, pracownicy i interesanci, którzy mają ochotę na papierosa, muszą wyjść przed budynek. Kto pali w pracy, mimo zakazu -- łamie prawo i może ponieść tego konsekwencje. Najpoważniejszym skutkiem palenia w miejscu niedozwolonym może być nawet zwolnienie bez wypowiedzenia, czyli tzw. dyscyplinarka.
Do zorganizowania palarni zobowiązany jest pracodawca. Jeśli tego nie uczyni, on właśnie będzie odpowiadał za łamanie przepisów przez personel. Jak wynika z przeprowadzonej przez "Rzeczpospolitą" sondy nie wszystkie instytucje dostosowały się do obowiązującej od 1 maja br. Ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z 9 listopada 1995 r. (Dz. U. Nr 10 z 30 stycznia 1996 r. ).
Tajna broń dla pracodawców
W pewnych sytuacjach zakaz palenia może przysłużyć się pracodawcy, który jeśli tylko zechce, wykorzysta go, aby zwolnić dyscyplinarnie palącego pracownika. Art. 52 kodeksu pracy pozwala na taką ewentualność, jeśli pracownik popełni przestępstwo w czasie trwania umowy o pracę. Wprawdzie palenie w niedozwolonym miejscu nie jest jeszcze przestępstwem, a tylko wykroczeniem i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
