Czy przetrwa tytuł
Wydawnictwo Prasowe "Głos Wybrzeża" jest na krawędzi bankructwa
Czy przetrwa tytuł
Piotr Adamowicz
W Sądzie Gospodarczym w Gdańsku leży wniosek o ogłoszenie upadłości obciążonej poważnym długami spółki wydawniczej "Głos Wybrzeża". Pozostaje pytanie, czy wraz zupadłością firmy zniknie zrynku jeden z najstarszych polskich tytułów prasowych. Kierownictwo redakcji zapewnia, że tak się nie stanie, ponieważ jest tylko kwestią czasu, kiedy "Głos" będzie miał nowego wydawcę. Tymczasem prokuratura zajmuje się sprawą nadużyć, których miał się dopuścić poprzedni zarząd oraz zawyżaniem nakładu gazety.
O czym śpiewały "Czerwone Gitary"?
Jako pierwszy po wojnie pojawił się w Gdańsku "Dziennik Bałtycki".
"Głos" był drugi. Stał się organem PZPR. Przez lata duet uzupełniała popołudniówka "Wieczór Wybrzeża". Z racji nekrologów opatrywanych krzyżem i "świętej pamięci", drobnych ogłoszeń oraz rysunków satyryka Jujki pierwszy był zawsze "Dziennik". Ale to o tej drugiej gazecie śpiewały "Czerwone Gitary": -- ". .. pies <<Głos Wybrzeża>> w pysku niósł".
W czasie przełomu 1980 -- 81 pod redakcją Tadeusza Kuty, bliskiego współpracownika liberała partyjnego Tadeusza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta