Wspólnota interesów i idei
Izrael -- Stany Zjednoczone
Wspólnota interesów i idei
Podczas ostatniej wizyty izraelskiego premiera Szimona Peresa w Waszyngtonie prezydent Bill Clinton robił wszystko, aby zademonstrować nie tylko przyjazne stosunki między Stanami Zjednoczonymi i Izraelem, ale także swoją osobistą przyjaźń z gościem. Podczas uroczystości podpisania -- przed kamerami telewizyjnymi -- umowy o współpracy w zwalczaniu terroru Clinton prosił Peresa, aby ten pokazał mu, jak się pisze imię "Bill" po hebrajsku. I miliony telewidzów w USA i na całym świecie widziały, jak izraelski premier uczy amerykańskiego prezydenta podpisywania się po hebrajsku. Na pozór jest to drobny szczegół, bez wymowy politycznej, ale stanowi wyraz serdecznych stosunków między tymi państwami.
Stosunki amerykańsko-izraelskie były poprawne, chociaż niezbyt gorące od pierwszej chwili powstania niepodległego Izraela, do czego zresztą USA wniosły poważny wkład, popierając na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych -- wbrew swemu tradycyjnemu sojusznikowi, Wielkiej Brytanii -- uchwałę o utworzeniu w Palestynie państwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta