Być biednym w bogatej Ameryce
Co czwarte małe dziecko w USA żyje w nędzy
Być biednym w bogatej Ameryce
Mimo, iż recesja skończyła się w marcu 1991 roku, liczba biednych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w ubiegłym roku o 1, 2 miliona. Według Biura Spisu Powszechnego, które w ostatnich dniach opublikowało obszerne opracowanie na ten temat, było ich w USA w 1992 roku 36, 9 miliona, co stanowi 14, 5 proc. całej populacji tego kraju.
Jest to najwyższy odsetek od 1983 roku, kiedy Amerykanie żyjący poniżej progu ubóstwa stanowili 15, 2 proc. ludności. W liczbach bezwzględnych jest to największa liczba ubogich mieszkańców USA od 30 lat. W 1962 roku było ich 38, 6 miliona; stanowili jednak wtedy znacznie więcej, bo aż 21 proc. społeczeństwa.
W 1964 roku prezydent Lyndon B. Johnson zapoczątkował ogólnonarodową kampanię walki z nędzą. Odsetek biednych zmniejszył się o ponad jedną trzecią i od 1967 do 1981 roku wahał się w granicach 11, 1 -- 14, 2 proc. W latach 1982 -- 1983, za "dobrych" (głównie dla najbardziej zamożnych) czasów Ronalda Reagana, przekroczył on tę górną granicę, sięgając w 1983 r. 15, 2 proc. Potem lekko spadał, dochodząc w 1989 r. do 12, 8 proc. O d początku lat dziewięćdziesiątych ponownie zaczął rosnąć, osiągając w 1990 r. 13, 5 proc. ; w 1991 -- 14, 2 proc. i w 1992 -- 14, 5 proc. Od 1989 roku przybyło 5, 4 miliona biednych. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta