Stachanowiec
Stachanowiec
Ivan Lendl już po zakończeniu kariery powiedział: "Tak naprawdę w tenisie liczą się tylko turnieje wielkoszlemowe. Reszta to pokazówka, z której po latach prawie nic się nie pamięta. " Nawet jeśli w poglądzie tym sporo jest przesady, to bez wątpienia jest też ziarno prawdy. Tenisowa karuzela kręci się przez cały rok, turniej goni turniej. Dla najbardziej pracowitych równie groźne jak zmęczenie są ciągłe zmiany klimatu i stref czasowych. Można nigdy nie wygrać wielkoszlemowego turnieju i zarobić miliony dolarów, ale gdy minie kilka lat, po takim graczu w pamięci pozostaje dziura. Jewgienij Kafielnikow uczynił właśnie krok, po którym w jego życiu -- w tenisie i poza nim -- już nic nie będzie takie, jak było.
Od kilku lat, gdy trzeba było odpowiedzieć na pytanie o talent w tenisie, nazwisko Kafielnikowa pojawiało się na pierwszym miejscu. John McEnroe -- skromny jak zawsze -- powiedział nawet, że gracza tak naturalnie obdarowanego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta