A' propos
04 listopada 1993 | Sport | AŁ
A' propos
Specjalni wysłannicy polskich gazet zawiadamiali oburzeni z Moskwy, że piłkarzy Lecha Poznań, którzy pojechali na pucharowy mecz ze Spartakiem, zawieziono z lotniska do hotelu, gdzie już było zakwaterowane robactwo.
Oburzenie nie było postawą słuszną. W Moskwie, gdzie -- jak wiadomo -- już jest wolny rynek, stosują prostą zasadę: jaka drużyna -- taka kwatera.
Andrzej Łozowski