Podatnik to nie jest pospolity przestępca
Masowe kupowanie świętego spokoju wypacza sens postępowania karnego skarbowego, które ma sprawić, że winny zostanie skazany, a niewinny nie poniesie odpowiedzialności – twierdzi adwokat, partner w spółce MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy, w rozmowie z Grażyną J. Leśniak
Podatnicy mają wiele kłopotów w związku z prowadzonymi wobec nich postępowaniami karnymi skarbowymi. Czy wynika to ze specyfiki tego postępowania, czy ze szczególnego zachowania organów kontroli skarbowej?
Małgorzata Sobońska: Na pewno postępowanie karne skarbowe ma specyficzny charakter, przede wszystkim dlatego, że jest to postępowanie karne, pociągające za sobą bardzo poważne konsekwencje, z orzeczeniem przez sąd kary pozbawienia wolności włącznie. Kodeks karny skarbowy wymienia cztery rodzaje spraw, które mogą być jego przedmiotem: podatkowe, celne, dewizowe i związane z ustawą o grach hazardowych. O tym, czy dany podatnik zostanie oskarżony o popełnienie wykroczenia czy też przestępstwa skarbowego, decyduje wysokość uszczuplenia należności publicznoprawnych. Kodeks definiuje bowiem kwotę, od której dany czyn uważany jest już za przestępstwo (pięciokrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę).
Czy z powodu zwykłego zaniedbania można stać się przestępcą podatkowym?
W kategoriach kodeksowych zaniedbanie kwalifikujemy jako nieumyślną formę popełnienia czynu zabronionego. Co do zasady podatnik może odpowiadać karnie jedynie wówczas, gdy dany czyn zabroniony popełnił umyślnie. W każdym z czterech rozdziałów części szczególnej kodeksu jest tylko jeden przepis, który przewiduje możliwość popełnienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta