Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rodak z antypodów kupuje działkę nad Narwią

10 czerwca 2011 | Prawo | Bartosz Łopalewski
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Zawarcie umowy przenoszącej własność nieruchomości położonej w Polsce jest możliwe wyłącznie przy zastosowaniu aktu notarialnego sporządzonego przez polskiego notariusza – zwraca uwagę referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu

C oraz więcej rodaków poszukuje sposobu, aby – pozostając za granicą – dokonać skutecznych czynności prawnych w odniesieniu do nieruchomości położonych w Polsce. Z pytaniami w rodzaju: czy mogę, będąc w Nowej Zelandii, sprzedać dom położony nad Biebrzą, zwracają się więc do polskich lub zagranicznych prawników. W dalszej kolejności pytanie to zadaje sobie sąd wieczystoksięgowy, który rozpoznając wniosek o wpis w księgach wieczystych, rozstrzygnąć musi, czy przedłożony mu dokument, w formie innej niż akt notarialny polskiego notariusza, może stanowić podstawę wpisu własności w księdze wieczystej.

Od 16 maja tego roku obowiązuje ustawa z 4 lutego 2011 roku Prawo prywatne międzynarodowe (DzU nr 80, poz 432). W historii polskiej legislacji jest to trzecia kompleksowa regulacja problematyki właściwości (wyboru) prawa dla stosunków cywilnych związanych z więcej niż jednym państwem. Poprzedzały ją dwie ustawy: z 2 sierpnia 1926 roku oraz z 12 listopada 1965 roku.

Tak było

Druga z wymienionych ustaw, obowiązująca jeszcze do 15 maja tego roku, przewidywała, iż forma czynności prawnej podlega prawu właściwemu dla tej czynności, wystarcza jednak zachowanie formy przewidzianej przez prawo państwa, w którym czynność zostaje dokonana (art. 12 dawnego p.p.m.). Odnośnie do czynności rozporządzających własnością nieruchomości przepis ten wykładano w powiązaniu z regulacją...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8950

Spis treści
Zamów abonament