Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prawo gejów do szczęścia

10 czerwca 2011 | Publicystyka, Opinie | Robert Biedroń
źródło: reporter

Trybunał strasburski orzekł, że państwo nie może dyskryminować związków jednopłciowych, powołując się na „ochronę tradycyjnej rodziny” – pisze działacz organizacji homoseksualistów

Marek Domagalski i jego rozmówca mec. Jerzy Naumann (tekst „Przedwyborcza demolka małżeństwa", „Rz" 7 czerwca 2011 r.) mylą się, pisząc, iż przyjęcie rozwiązań umożliwiających zawieranie związków partnerskich jest deprecjonowaniem małżeństwa, które – jak słusznie twierdzą – jest elementem ładu społecznego. Związki partnerskie są jednak także jego elementem – wywodzą się bowiem i odpowiadają na realne potrzeby społeczne. Są częścią samoregulującego się systemu dążącego do równowagi i harmonii społecznej nazywanego w socjologii właśnie ładem społecznym.

Pogwałcenie konstytucji

Rzeczywistości nie da się zakłamać – w dzisiejszym świecie koegzystują ze sobą różne formy kohabitacji, a państwo powinno je po prostu wspierać. Nowoczesna koncepcja państwa, w tym rozumienie ładu społecznego, zbudowana jest bowiem na teorii umowy społecznej opartej na myśli Thomasa Hobbesa, Johna Locke'a czy Jeana-Jacques'a Rousseau. Teorii, która zakłada, że to państwo jest dla obywatela, a nie obywatel dla państwa.

Państwo powinno zrobić wszystko, by każdemu obywatelowi żyło się godnie, a jego prawa były równe, nie tylko w literze prawa, ale również w praktyce życia codziennego. Powinno więc wspierać zarówno małżeństwo heteroseksualne, jak i samotnie wychowującą dziecko matkę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8950

Spis treści
Zamów abonament