Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Orbanomika bez efektów

19 stycznia 2012 | Publicystyka, Opinie | Krzysztof Bosak Łukasz Czernicki
W ostatnich dniach wartość forinta spadła do rekordowych poziomów: za euro płacono ponad  320 forintów (zdjęcie z antyrządowej demonstracji  w Budapeszcie,  11.11.2011 r.)
źródło: AFP
W ostatnich dniach wartość forinta spadła do rekordowych poziomów: za euro płacono ponad 320 forintów (zdjęcie z antyrządowej demonstracji w Budapeszcie, 11.11.2011 r.)
Krzysztof Bosak
źródło: Fundacja Republikańska
Krzysztof Bosak
Łukasz Czernicki
źródło: Fundacja Republikańska
Łukasz Czernicki

O ile w warstwie politycznej rząd Fideszu warto chwalić za odwagę, o tyle na płaszczyźnie fiskalnej i monetarnej prowadzi on politykę w istocie lewicową – twierdzą eksperci Fundacji Republikańskiej

Wydarzenia na Węgrzech przyspieszyły. Oprocentowanie węgierskiego długu osiągnęło poziom 10 proc., przy którym bankructwo państwa jest tylko kwestią czasu. Wartość forinta spadła do rekordowych poziomów. Węgry są na skraju kryzysu zadłużeniowego i walutowego, a premier Viktor Orban zrozumiał, że nie ma szans samodzielnie z tym sobie poradzić. Mimo zerwania w grudniu rozmów z Międzynarodowym Funduszem Walutowym szef węgierskiego rządu teraz oznajmił, że bez wstępnych warunków chce wrócić do negocjacji.

Ta sekwencja wydarzeń to dowód na porażkę eklektycznej polityki gospodarczej prowadzonej przez ostatnie dwa lata. Warto się przyjrzeć, jak i dlaczego do niej doszło, tym bardziej że węgierskie doświadczenia bywają punktem odniesienia także w polskich sporach politycznych.

Droga do kłopotów

Na Węgrzech, w kraju „gulaszowego socjalizmu", postulat odpowiedzialnej polityki fiskalnej nigdy nie był popularny. Gdy politycy Fideszu mówią, że dostali od socjalistów państwo z fatalnym stanem finansów, to warto pamiętać, że sami też przyłożyli do tego rękę.

Ich pierwsza kadencja (1998 – 2002) nie była czasem oszczędności, a kampania wyborcza, w której Fidesz przegrał kolejną kadencję, była już istnym festiwalem socjalnych obietnic. Ich realizacją zajęli się postkomuniści, a Orban, czekając na możliwość powrotu do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9135

Wydanie: 9135

Spis treści
Zamów abonament