Zapomniani Cristeros

źródło: Corbis

Czerwiec 1926, przełęcz pod San Luis Potosi: pierwsze starcia Cristeros z wojskiem

źródło: BE&W

Jeszcze zwycięscy: przemarsz Cristeros przez wioskę w północnym Meksyku, wiosna 1929

źródło: EAST NEWS

Powstańcza msza w filmowym obiektywie

źródło: EAST NEWS

Andy Garcia w roli Enrique Gorestiety: malownicze dylematy

Nieformalny bojkot filmu o katolickich powstańcach w Meksyku nie wynika wcale ze strachu dystrybutorów przed kinową klęską. Jedno z ważniejszych wydarzeń w historii tego kraju jest nadal tematem tabu

Naj­droż­szy film w hi­sto­rii mek­sy­kań­skie­go ki­na miał pre­mie­rę 20 mar­ca. Wśród od­twór­ców głów­nych ról zna­la­zły się ta­kie gwiaz­dy Hol­ly­wo­od, jak: An­dy Gar­cia, Eva Lon­go­ria czy Pe­ter O'To­ole. Re­ży­se­rem ob­ra­zu jest De­an Wri­ght, no­mi­no­wa­ny do Osca­ra za efek­ty spe­cjal­ne we „Wład­cy Pier­ście­ni". Wy­da­wać by się mo­gło, że ta­ka re­ko­men­da­cja za­gwa­ran­tu­je za­in­te­re­so­wa­nie fil­mem naj­więk­szych dys­try­bu­to­rów w Mek­sy­ku. A jed­nak jest ina­czej. Jak po­wie­dział pro­du­cent Pa­blo Jo­se Bar­ro­so: – Zwró­ci­li­śmy się do  wszyst­kich głów­nych firm w sek­to­rze fil­mo­wym zgod­nie z przy­ję­tą prak­ty­ką, nie po­mi­ja­jąc ni­cze­go. By­li­śmy prze­ko­na­ni, że do­sko­na­ła ja­kość tech­nicz­na fil­mu, je­go prze­ko­nu­ją­ca hi­sto­ria i zna­ko­mi­ta ob­sa­da ze świa­to­wej...