Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jedwabny sznur

07 listopada 2012 | Publicystyka, Opinie | Piotr Aleksandrowicz
Liczba beneficjentów opieki społecznej w Polsce  od początku  XXI wieku wzrosła
źródło: PAP
Liczba beneficjentów opieki społecznej w Polsce od początku XXI wieku wzrosła
autor zdjęcia: Waldemar Kompala
źródło: Fotorzepa

Przypadki wyłudzania pomocy społecznej czy zasiłków chorobowych są skrajnymi patologiami. Obok nich rozwija się klientelizm, bo wyborca liczy pieniądze, które może otrzymać od państwa – pisze publicysta.

Jesteśmy uzależnieni od państwa. Nie tylko od przepisów i urzędników. Także materialnie. Jak mówi Matthew Spalding z Heritage Foundation, konserwatywnego think tanku w Waszyngtonie, „w kulturze zależności bieda staje się pułapką, a beneficjenci są w niej uwięzieni". To uzależnienie osłabia ducha osobistej i społecznej odpowiedzialności.

Państwo zamiast rodziny

Kiedyś społeczne zobowiązania miały rodziny, sąsiedzi, wspólnoty religijne, lokalne społeczności i inne instytucje społeczeństwa obywatelskiego. Dziś wiele usług i form pomocy przejęło państwo rozbijając ducha solidarności. Kiedyś relacje między potrzebującymi a pomagającymi były dwustronne: pomagamy ci byś stanął na nogi i potem sam mógł pomóc komuś w potrzebie. Teraz relacja jest jednostronna. Anonimowy beneficjent bierze kasę od anonimowego urzędnika. Koniec, kropka.

Niektóre z form państwowej pomocy prowadzą wręcz do patologicznych efektów – utrwalają bezrobocie  czy zachęcają do tworzenia niepełnych rodzin, czego efektem są gorsze wyniki w edukacji dzieci i wyższa przestępczość. I wreszcie na koniec: historia zna przykłady państw, w których uzależnienie od rządu doprowadziło do upadku systemu republikańskiego.

Heritage Foundation, z której materiałów zaczerpnąłem ideologię przeciwników uzależnienia od państwa, co rok publikuje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9380

Wydanie: 9380

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament