Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samorządy na śmietnik?

20 czerwca 2013 | Prawo | Marian Mazurek
Marian Mazurek
źródło: archiwum prywatne
Marian Mazurek
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Od dawna było oczywiste, że samorządy nie poradzą sobie z przeprowadzeniem tzw. rewolucji śmieciowej, ale kompromitacji spodziewał się mało kto – pisze prawnik.

Czując pismo nosem, samorządowcy i ich lobbyści próbują przekonać Polaków – a zapewne także i rząd, na który niestety tak czy inaczej spadnie odpowiedzialność – że to nie oni są winni niechybnej porażki. Znakomitym przykładem takiego właśnie mydlenia oczu jest tekst Macieja Kiełbusa pt.: „Rewolucja śmieciowa – to nie my" zamieszczony w „Rzeczpospolitej" 28 maja br. Zdaniem autora to nie samorządowcy wymyślili tę ustawę; skutecznemu jej wdrożeniu przeszkadzają niejasne i nieprecyzyjne przepisy. Konkluzja artykułu brzmi: władze lokalne nie są sprawcą tej sytuacji i nie powinny być tak traktowane przez opinię publiczną. Otóż z pełną odpowiedzialnością oświadczam czytelnikom i panu Kiełbusowi: TO NIEPRAWDA! Milionom Polaków, którzy zostali narażeni na ten wyjątkowo kosztowny, drenujący ich portfele eksperyment, należy się rzetelne wyjaśnienie historii uchwalenia „ustawy śmieciowej" z lipca 2011 roku oraz wskazanie jej rzeczywistych inicjatorów.

Fakty są następujące. Liczne organizacje zrzeszające jednostki samorządu terytorialnego od lat zabiegały o „postanowienie o komunalnej własności odpadów" – czyli, mówiąc ludzkim językiem, pragnęły stać się ich właścicielami. Takie było np. stanowisko strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego w sprawie projektu zmian w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9566

Wydanie: 9566

Spis treści
Zamów abonament