Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brazylijski futbol: raj ukradziony

20 czerwca 2013 | Sport | Paweł Wilkowicz

Mundial buntu w Brazylii nie wyciszy, bo przy szefach tamtejszej piłki Grzegorz Lato to nieskazitelny odnowiciel.

Do największego w historii kraju turnieju coraz mniej czasu, problemów pod dostatkiem. Ale federacja piłkarska, która formalnie jest za organizację odpowiedzialna, przerzuciła wszystkie obowiązki na rząd i ma czas, żeby się zająć szukaniem nowej siedziby.

Prezes kradnie medal

Od początku opisywano to jako co najmniej podejrzaną rozrzutność. Ale rozrzutność to w tej federacji sposób na życie. Związkowa kasa pełna, również dzięki zbliżającemu się turniejowi, a teren ma swoje potrzeby. Wizerunek? Jest tak zły, że jedna afera w tę czy w tamtą różnicy nie robi.

Nie, nie jesteśmy w Polsce przed Euro 2012, nie chodzi o PZPN i działkę w Wilanowie, o koperty w sejfie Grzegorza Laty czy też niczym niezmącony humor prezesa. Tylko o Brazylię, o CBF, czyli miejscowy PZPN, i o jego szefa, 81-letniego Jose Marię Marina, wielbiciela dyktatur i wziątek.

Rok temu furorę robił w Brazylii filmik...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9566

Wydanie: 9566

Spis treści
Zamów abonament