Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pełzający raban Franciszka

30 lipca 2013 | Publicystyka, Opinie | Jarosław Makowski
Papież Franciszek  w faweli  Rio de Janeiro, 25.07.2013 r.
źródło: AFP/ANSA
Papież Franciszek w faweli Rio de Janeiro, 25.07.2013 r.
autor zdjęcia: Andrzej Wiktor
źródło: Fotorzepa

Papież wytycza nową linię kulturowego sporu. 
Już nie „cywilizacja życia" 
kontra „cywilizacja śmierci". 
Od teraz „cywilizacja chciwości" kontra „cywilizacja solidarności" 
– pisze publicysta.

Papież Franciszek, choć należy do pokolenia „starszych juniorów", to – co pokazały zakończone Światowe Dni Młodzieży w Rio de Janeiro – świetnie dogaduje się z „młodszymi juniorami". I nie idzie tylko o to, że Franciszek jest człowiekiem otwartym i szczerym. Że doskonale nawiązuje kontakt z ludźmi, którzy stoją lekko z boku Kościoła.

Nie to jest nawet najważniejsze, że ujmuje ludzi pokorą. Jasne, to wszystko też jest ważne. Przede wszystkim jednak Franciszek doskonale rozumie, co znaczy w praktyce zachęta II Soboru Watykańskiego, by Kościół, w tym także księża i biskupi, z uwagą czytali „znaki czasów".

Nie pouczać świata

A jakie „znaki czasów" dziś biją po oczach?

Po pierwsze, żyjemy w świecie pełnym niesprawiedliwości i nierówności społecznych. Świecie, gdzie „mieć" jest ważniejsze niż „być". Świecie, gdzie ekonomizacja życia stała się ważniejsza od etyki życia codziennego. Gdzie zysk przedkłada się nad solidarność. Jedną z ofiar tak budowanego świata są ludzie młodzi, których określa się mianem „straconego pokolenia". Pokolenia pozbawionego nadziei, że jutro będzie tak jak dziś, tylko lepiej. To właśnie z tym pokoleniem papież spotkał się na plaży Copacabana.

Po drugie, papież doskonale rozumie, że największym wrogiem Kościoła nie jest nowoczesny świat, ale sam Kościół. Jeśli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9600

Wydanie: 9600

Spis treści
Zamów abonament