Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdy skany zastąpią aktorów

11 września 2013 | Kultura | Barbara Hollender
Robin Wright dała granej przez siebie bohaterce swoje prawdziwe imię i nazwisko. Film od piątku w kinach
źródło: GUTEK FILM
Robin Wright dała granej przez siebie bohaterce swoje prawdziwe imię i nazwisko. Film od piątku w kinach
Ari Folman
źródło: materiały prasowe
Ari Folman

Z reżyserem, gościem festiwalu gdyńskiego, o jego filmie „Kongres” rozmawia Barbara Hollender.

„Kongres" jest zainspirowany prozą Stanisława Lema. Ale głównego bohatera jego opowiadania Ijona Tichy'ego zastąpiła aktorka Robin Wright. Skąd ten pomysł?

Ari Folman: Opowiadanie Lema, które przeczytałem jako nastolatek, zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Potem wracałem do niego kilkakrotnie. A idea skrystalizowała się, kiedy przed pięcioma laty pojechałem do Cannes z „Walcem z Baszirem". Na targach mój agent pokazał mi starszą panią. Nie znałem jej. „Znasz" – powiedział. To była wielka gwiazda kina amerykańskiego lat 70. Bogini. Potem spotkałem ją na Bulwarze Croisette. Nikt się za nią nie oglądał. A mnie przez głowę zaczęły przelatywać jej filmy. Zdałem sobie sprawę, że dla mnie była wciąż piękną kobietą, jaka zachowała się na celuloidowej taśmie. Taka scena znalazła się potem w filmie. Gdy podstarzała Robin przyjeżdża na kongres, wszędzie wokół można dostrzec zwiastuny obrazów z jej zeskanowaną w młodości sylwetką. Syn pyta, czy ludzie ją poznają. „Nie, dzisiaj jestem dla nich tylko nieznaną staruszką" – odpowiada aktorka.

Wirtualne życie, przenikanie się rzeczywistości i wyobrażeń wywołanych przez środki halucynogenne w prozie Lema...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9636

Wydanie: 9636

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament