Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dom przy ul. Głowackiego

08 stycznia 2014 | Rzecz o prawie | Krzysztof Uczkiewicz
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Należy przywrócić obywatelom dostęp do Sądu Najwyższego jako sądu kolejnej instancji – wskazuje adwokat.

Przysłuchując się niedawno przechwałkom wilczków politycznych lokalnego chowu, jak to „żeśmy wyprowadzali w latach dziewięćdziesiątych wojska radzieckie z kraju", rzuciłem z przekory   uwagę, iż owo „wyprowadzanie" w rzeczywistości  rozpoczęło się znacznie wcześniej, bo już w  latach osiemdziesiątych. Gdy zażądano ode mnie bliższych wyjaśnień, mogłem,   pławiąc się w próżności, zająć słuchaczy opowieścią, którą   teraz uraczę także Czytelnika.

Od moich najwcześniejszych prawniczych lat przylgnęła do mnie etykietka speca od spraw administracyjnych. Związany z nią wcale niejednoznaczny rozgłos musiał sięgać daleko, skoro pewnego dnia zjawiło się u mnie młode małżeństwo  z ościennego województwa  z kategorycznym oświadczeniem: „W tej sprawie już chyba tylko pan może nam pomóc!".  To, co od nich usłyszałem i co się zdarzyło potem, stanowi gotowy scenariusz  thrillera sądowo-politycznego.

Państwo S., byli mieszkańcami książęcego miasta Ś. Prowadzili w nim specjalistyczne gospodarstwo ogrodnicze, przejęte od rodziców, którzy  z kolei otrzymali je od Państwa w trybie przepisów o osadnictwie rolnym na ziemiach zachodnich. Świetnie prosperujące gospodarstwo miało uregulowany stan prawny. Wpisy w księdze wieczystej i w ewidencji gruntów dawały obraz stabilizacji i pewności. Jakże zawodne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9732

Wydanie: 9732

Spis treści
Zamów abonament