Jasne zasady zamiast polityki
Gospodarka | Dymisja prezes UOKiK pokazała, że sposób powoływania i odwoływania urzędników tak wysokiego szczebla wymaga zmian. Teraz zbyt wiele zależy od decyzji jednej osoby.
piotr mazurkiewicz
Poniedziałkowe odwołanie Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel z funkcji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pokazało, że szefowa ważnego urzędu może stracić pracę w każdej chwili i bez uzasadnienia.
Wyjaśnienia rządu o potrzebie świeżego spojrzenia i zmianach wizerunkowych w związku ze zbliżającymi się wyborami trudno traktować poważnie. – Nie ma ukrytych motywów decyzji – przekonywała Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik rządu.
Tarcia muszą być
Nagłe odwołanie pani prezes po niemal sześciu latach pracy na tym stanowisku (na ogółem 16 lat w UOKiK) pokazało, iż reforma jest niezbędna. – Trudno potraktować tę dymisję inaczej niż jako dokonaną z motywów politycznych. W tym rządzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta