Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Góry dzikie, ale przyjazne

21 września 2015 | Życie Rzeszowa i Podkarpacia
Bieszczady to nr 1 na Podkarpaciu pod względem turystycznej atrakcyjności
źródło: 123RF
Bieszczady to nr 1 na Podkarpaciu pod względem turystycznej atrakcyjności

Inwestycje | Najbardziej wyludnione i najdziksze polskie góry dorobiły się już przyzwoitej bazy turystycznej.

jacek Krzemiński

Zacznijmy od Bieszczad, bo pod względem atrakcyjności turystycznej to one są numerem 1 na Podkarpaciu.

Dziś daleko im do powojennej dzikości, gdy były niemal bezludne i uchodziły za polski Dziki Zachód. Od tego czasu mocno już się ucywilizowały.

Tłumy, ale mniejsze

Cisna i Wetlina zamieniły się w typowe kurorty turystyczne, z dziesiątkami kwater, licznymi knajpkami, galeriami, wypożyczalniami rowerów i wieloma innymi usługami turystycznymi.

Na słynnych bieszczadzkich połoninach, szczególnie w wakacje, jest już dość rojno. Jednak to zdecydowanie mniejsze tłumy niż w Tatrach, Pieninach czy Karkonoszach.

Cały Bieszczadzki Park Narodowy odwiedza rocznie 300–400 tys. turystów. Dla porównania: Tatrzański Park Narodowy – 2,5 mln, Karkonoski Park Narodowy – 2 mln. Ponad 10-krotnie mniejszy od bieszczadzkiego park pieniński – 600 tys. osób rocznie.

I to jest właśnie klucz. Bieszczady zajmują duży obszar – wielokrotnie większy niż polskie Tatry, Karkonosze, Pieniny czy Gorce, a ruch turystyczny koncentruje się tam tylko w kilku miejscach. Centra tego ruchu to okolice Jeziora Solińskiego, Ustrzyki Górne, Wetlina i Cisna oraz szlak na Tarnicę. Trzeba do tego dorzucić jeszcze dwie połoniny: Wetlińską i Caryńską.

Dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10249

Wydanie: 10249

Spis treści
Zamów abonament