Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trybunał – próba psychoanalizy

10 grudnia 2015 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Pietryga
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa

Jedną z bezpośrednich przyczyn obecnego kryzysu było zaangażowanie się sędziów Trybunału Konstytucyjnego w prace nad nową ustawą dotyczącą tej instytucji – pisze publicysta „Rzeczpospolitej".

Po kilku miesiącach intensywnego politycznego boksowania z zaufania społecznego do Trybunału pozostały strzępy. Spór podzielił polityków, opinię publiczną i środowiska prawnicze. Wykopany rów podziału robi się coraz głębszy, a wyjście z labiryntu prawniczych interpretacji, opinii wydaje się coraz mniej prawdopodobne.

A nawet jeśli – zakładając to teoretycznie – któraś ze stron w końcu wygra spór o skład TK lub dojdzie do kompromisu, Trybunał już nigdy nie będzie taki sam. Bo jego autorytet jako jednej z najważniejszych instytucji państwa, która powinna się cieszyć bezsprzecznym zaufaniem obywateli, legł w gruzach i ciężko będzie go odbudować. Oznacza to, że przyszłe wyroki zostaną naznaczone polityczną skazą braku bezstronności i tak będą odbierane przez część społeczeństwa. Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania na dłuższą metę również politycznie. Jest niebezpieczna dla państwa, gdyż społeczny brak zaufania do wyroków konstytucyjnego sądu uderza w jego fundamenty.

W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem wydaje się reforma TK, tak aby zabezpieczyć go w przyszłości przed politycznymi pułapkami. Czy obecny rząd, parlament i prezydenta stać na przeprowadzenie takiej ponadpolitycznej reformy? To pytanie otwarte.

Reforma wydaje się niezbędna, im szybciej nastąpi, tym lepiej. Zanim jednak Trybunał zacznie się budować od nowa, warto sięgnąć w przeszłość, dokonując...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10317

Wydanie: 10317

Spis treści
Zamów abonament