Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak powstają miasta

22 kwietnia 2017 | Plus Minus | Deyan Sudjic
Mumbaj – z wioski rybackiej urosło 18-milionowe miasto
źródło: Shutterstock
Mumbaj – z wioski rybackiej urosło 18-milionowe miasto
źródło: materiały prasowe

Miasta o niejednoznacznych tożsamościach miewają więcej niż jedną nazwę. Poprzez użycie jednej, a nie drugiej manifestujemy określoną interpretację historii.

Nowemu miastu najpierw potrzebna jest nazwa. Może być dowolna, ale niektóre wróżą lepszą przyszłość niż inne. Stolica Czeczenii nazywa się Grozny, co tłumaczy się z rosyjskiego jako „groźny". Sięga czasów przyczółka kolonialnego, założonego przez cara na początku XIX wieku, wokół którego wyrosło miasto liczące obecnie 271 tysięcy mieszkańców. Jest to nazwa, która poniekąd odzwierciedla jego historię, poczynając od ludobójczych masowych deportacji Stalina i toczonej przez Putina morderczej wojny mającej wciągnąć je z powrotem w orbitę Rosji, aż po osunięcie się w bandytyzm wojenny. Nie jest to jednak tożsamość, która przyciągałaby nowych obywateli czy pełnych entuzjazmu inwestorów.

Ramzan Kadyrow, obecny przywódca Czeczenii, doszedł do władzy po tym, jak jego ojciec zginął w zamachu bombowym zorganizowanym przez separatystów w 2004 roku. To człowiek lubujący się w dresach, złotych łańcuchach, sztukach walki oraz budowaniu sponsorowanych przez Moskwę wieżowców. Chodzi z oswojonym tygrysiątkiem na smyczy i przyjmuje z honorami Gérarda Depardieu i Mike'a Tysona.

Miejsce nazwane

Obóz dla uchodźców wykwitający beznadziejnie w wirze wojny albo z powodu kataklizmu nie ma nazwy. Determinacja, która może ostatecznie zmienić osadę powstałą nawet w najtrudniejszych warunkach w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10732

Wydanie: 10732

Zamów abonament