Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W tym mieście nie ma żadnej greckości

12 sierpnia 2017 | Plus Minus | Mark Mazower
Król Jerzy z małżonką Olgą w Salonikach w 1913 roku. Przeprowadzka królewskiego dworu z Aten miała podkreślić grecką, niepodzielną kontrolę nad miastem.
źródło: Getty Images
Król Jerzy z małżonką Olgą w Salonikach w 1913 roku. Przeprowadzka królewskiego dworu z Aten miała podkreślić grecką, niepodzielną kontrolę nad miastem.
źródło: Rzeczpospolita

Zanim zatrze się osmański rys tego miejsca, miną lata, choć od początku Saloniki chciały konkurować z Atenami i były porównywane ze stolicą Grecji.

Pierwsza wojna bałkańska okazała się dla imperium osmańskiego niewyobrażalną katastrofą. W ciągu sześciu tygodni na przełomie jesieni i zimy 1912 roku skoordynowana ofensywa państw bałkańskich skończyła się utratą niemal wszystkich terytoriów w Europie, na których Osmanowie panowali przez pięćset lat, a atakujące wojska doszły pod Stambuł. Ale dla wielu Greków ich niezwykłe zwycięstwa militarne – zdobycie Salonik, Wysp Egejskich i Epiru – wydawały się pasmem cudów. „Nie liczyliśmy na to, że 1912 rok przyniesie nam wojnę z Turcją i że ją wygramy" – pisał w swoich wspomnieniach dowódca progreckiego oddziału partyzanckiego w Macedonii.

Bieg wydarzeń nabrał impetu tej wiosny i w lecie. Zanosiło się na to, że część osmańskiej Macedonii przypadnie Włochom (które przystąpiły do wojny z imperium o Trypolitanię) albo powstańcom albańskim domagającym się niezależności państwowej. Chyba jedynie w obliczu tych zagrożeń państwa bałkańskie potrafiły zawiązać koalicję i dzięki intensywnym działaniom dyplomatycznym Czarnogóra, Serbia, Bułgaria i Grecja podpisywały porozumienia bilateralne, umożliwiające podjętą wspólnie jesienią ofensywę przeciwko Osmanom. We wrześniu zażądały radykalnych reform w Macedonii – mianowania chrześcijańskiego gubernatora, przyznania prowincji odrębnego statusu prawnego i powołania w niej lokalnej milicji. Gdy postulaty te, jak można się było spodziewać, nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10825

Wydanie: 10825

Zamów abonament