Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

poza narodowe przegródki

10 lutego 2018 | Plus Minus | Jacek Borkowicz
źródło: AFP
 Gdy widzę kolumny cyfr dzielące ofiary Auschwitz według ich narodowości, budzi się we mnie protest. Bo Polaków zginęło tam znacznie więcej, niż się podaje. Chodzi o Polaków żydowskiego pochodzenia
źródło: AFP
Gdy widzę kolumny cyfr dzielące ofiary Auschwitz według ich narodowości, budzi się we mnie protest. Bo Polaków zginęło tam znacznie więcej, niż się podaje. Chodzi o Polaków żydowskiego pochodzenia

W kwestii schematu „Polacy – Żydzi" zdarza się, że mimo pokonania hitleryzmu uparcie respektujemy podziały ustanowione przez ową ideologię. To przecież hitlerowcy wznieśli szczelny mur pomiędzy Polakami a Żydami. Nie dopuszczali, by można było być jednym i drugim naraz. Nie ma żadnego rozumnego powodu, by kontynuować ten styl myślenia.

W obecnym kryzysie w relacjach z Izraelem Polska przypomina dziurawy garnek, rzucony do góry dnem na środek wyschniętego globalnego stawu. Teraz ktoś go napełnił i woda wdziera się nam ze wszystkich stron do środka. Czegóż tu nie ma! Kłębią się i krzyżują ze sobą nurty wojny politycznej, kulturowej, wreszcie wojny informacyjnej. W wypadku tej ostatniej trudno wskazać palcem, skąd woda leci, ale że leci, to pewne. Słowa Piłsudskiego: „Podczas kryzysów strzeżcie się agentur", nie tracą na aktualności. Prawa geopolityki są niezmienne, podobnie jak prawa fizyki.

W tym stanie rzeczy biadolenie autorów ustawy o IPN, że kapie nam na głowę, jest – łagodnie mówiąc – grubą hipokryzją. Nie przewidzieli, co się stanie, gdy wrzucą ten garnek? I to w najgorszym z możliwych momentów. Tuż po wizycie sekretarza stanu USA Rexa Tillersona poprzedzonej idiotyczną, choć skutecznie nagłośnioną, aferą wokół „brunatniejącej Polski". Oraz dokładnie w momencie, gdy oczy całego świata zwrócone były na obóz w Auschwitz.

Ale garnek kiedyś w końcu się wypełni i cała awantura przycichnie. Pozostanie pytanie: co zrobić z sadzawką?

Niniejszy tekst jest próbą diagnozy stanu „polskiej odpowiedzialności" za ciemne karty przeszłości, ale także propozycją kierunku, w jakim mógłby pójść proces jej przemodelowania w relacjach z państwem Izrael, Żydami w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10974

Wydanie: 10974

Zamów abonament