Wielka Brytania jak Rzeczpospolita szlachecka

Proces brexitu zabrnął do punktu, w którym nawet pojedynczy posłowie mogą zdecydować o losie kraju. To może doprowadzić do rozpadu królestwa.

We wtorek wieczorem, na kilka godzin przed głosowaniem w Izbie Gmin, wszystko wskazywało na to, że parlament odrzuci porozumienie rozwodowe z Unią przedłożone po dwóch latach rokowań przez Theresę May. Mimo to premier najprawdopodobniej przetrwa to upokorzenie. O ile bowiem w brytyjskim parlamencie zdecydowana większość jest przeciw proponowanemu przez szefową rządu scenariuszowi brexitu, o tyle już większości nie ma w kwestii przedterminowych wyborów: zbyt wielu posłów Partii Konserwatywnej obawia się, że zakończyłoby to ich karierę.

Mimo to...