![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Spółdzielcze anachronizmy
Pod rozwagę ustawodawcy
Spółdzielcze anachronizmy
Z wypowiedzi Pana Marszałka Sejmu dowiedziałem się, że jednym z pilnych projektów aktów prawnych oczekujących na rozpatrzenie przez Sejm jest prawo spółdzielcze.
Ponieważ od wielu lat razem z mec. Wiktorem Łyszczakiem walczymy na łamach "Rzeczpospolitej" o zmianę prawa spółdzielczego, widzę potrzebę przypomnienia niektórych wniosków i postulatów.
Prawo spółdzielcze z 1982 r. jest jednym z najbardziej skomplikowanych aktów prawnych. Przez gąszcz wieloznacznych, niejasnych przepisów nie mogą przebrnąć nie tylko spółdzielcy, lecz również prawnicy. Niektóre postanowienia, zwłaszcza dotyczące mieszkań spółdzielczych, rażą rygoryzmem. Przejawem tego jest m. in. wprowadzenie do ustawy wielu terminów prekluzyjnych, których niedotrzymanie lub przekroczenie rodzi niezrozumiałe, drastyczne konsekwencje dla członków spółdzielni i ich następców.
Spadkobierca na lodzie
Jak głosi art. 223 ustawy, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu jest zbywalne, przechodzi na spadkobierców i podlega egzekucji. Jest ograniczonym prawem rzeczowym. Są to cechy odróżniające prawo własnościowe od lokatorskiego.
Najbardziej rygorystycznym,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
