We władzy kaprala
We władzy kaprala
Szarego żołnierza perspektywa dowodzenia kolegami nie kusi. "Przyszedłem odsłużyć, a nie zasłużyć" -- to niezbyt ambitne zawołanie szeregowy poważa szczerze i niezmiennie od lat. Trzy czwarte żołnierzy indagowanych przez Wojskowy Instytut Badań Socjologicznych twierdzi, że przywileje kaprala, czyli większa swoboda, łatwiejszy dostęp do przepustek i poważanie kadry nie rekompensują uciążliwości, związanych z dźwiganiem dwóch belek na pagonach. Są to: większe obciążenie służbą i odpowiedzialność za innych, żeby wymienić tylko dolegliwości najpoważniejsze, związane z rolą młodszego dowódcy.
Kilka tysięcy kaprali codziennie dowodzi jednak żołnierzami, są najczęściej dowódcami drużyn, czasem oznacza to kierowanie załogą czołgu, opancerzonego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta