Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przychodzi koza do weterynarza, czyli rzecz o psuciu prawa

30 stycznia 2008 | Prawo | Janusz Wojciechowski

W Pacanowie kozy kują, a w rządzie ustawy psują. Jakiś Matołek zepsuł właśnie prawo kóz dotyczące – pisze eurodeputowany

Zaczęło się od tego, że rząd o kozach najpierw zapomniał. O owcach zapomniał też, ale dla uproszczenia dalej będę pisał już tylko o kozach. Kiedyś napisano w przepisie, że „w rozumieniu niniejszej ustawy rak jest rybą” – no to u mnie owca niech będzie kozą.

To jest ciężka choroba polskiej legislacji, że przy okazji jakiejś ustawy nowelizuje ustawy o lata świetlne od niej odległe

Zapomniano przedłużyć kozom termin wprowadzenia unijnych przepisów o znakowaniu elektronicznym. Ludzka rzecz zapomnieć. Rząd ma w takich wypadkach pilną procedurę legislacyjną i może przeprowadzać ustawy przez Sejm i Senat w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7926

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament