Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pochwała gliniarza

16 marca 1996 | Plus Minus | MN

Pochwała gliniarza

Marek Nowakowski

Nie każdy rencista narzeka. Owszem, kiedy spotka drugiego, który skarży się na ciasny budżet domowy, to mu przytakuje, żeby w imię równości i braterstwa nie odstawać. Ale w duchu patrzy nań z wysoka i cieszy się ze swojej uprzywilejowanej pozycji.

Często taki wybraniec losu nie jest żadnym dziadem czy inwalidą z ubytkami czy przykurczami. Może to być chłop w sile wieku, okazały. Pewne służby państwowe przechodzą we wcześniejszy stan spoczynku. Tak stanowi prawo. Major Przybyłowski wszedł w tę strefę, mając niespełna pięćdziesiąt lat. Nic mu jeszcze w organizmie nie szwankowało, stopy żwawo odrywały się od ziemi i mętności żadnej nie było w głowie. Może trochę otyły, wypasiony, jak to mówi czarnoroboczy lud, dodając -- nie spracowany. Pracę pod koniec w komendzie miał siedzącą, analityczną. Ale mimo to, zawsze dbał o kondycję, regularna gimnastyka, na strzelnicy w pierwszej piątce najlepszych wyników. Podnosił walor sprawności jako podstawowy przymiot gliniarza.

Z aczął od pracy w pionie operacyjnym i jego umiejętność penetracji środowiska przestępczego i pozyskiwania informatorów zyskała uznanie nawet na samej górze, w Komendzie Głównej. Później specjalizował się wprowadzeniu grubszych przestępstw kryminalnych. Nigdy o sobie nie mówił, że jest milicjantem. Policjant ityle....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 701

Spis treści
Zamów abonament