Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Donald Tusk na pisowskiej ścieżce

09 kwietnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Jacek Żakowski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Miało być inaczej. Zupełnie inaczej. I przez jakiś czas Donald Tusk zachowywał się jak sensowny polityk europejskiej klasy. Ale w końcu nie wytrzymał i zszedł na drogę populizmu – pisze publicysta

Ogólnonarodowym wysiłkiem, wielką mobilizacją, zbiorowym rzutem na taśmę półtora roku temu udało się odsunąć PiS od władzy. I bardzo dobrze. Bo niemal pod każdym względem były to najgorsze rządy w 20-letnich dziejach III RP.

Ulga była niemal natychmiastowa. Polityka szczucia znikła, a zaczęła się polityka miłości. W pierwszej chwili – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – atmosfera w Polsce zmieniła się diametralnie. Była to wielka zasługa Donalda Tuska i grupy osób z jego otoczenia. Bo dzięki nim znów żyć się w Polsce chciało. Więc chwała im za to.

Resztówki po Kaczyńskim

Szybko miało się jednak okazać, że zmiana atmosfery nie oznacza nic więcej. Zmiana, której chciał nowy premier, nie obejmowała ani wszystkiego, co zmienić było trzeba, ani nawet tego, co zmienić było można, tylko to, czego się zachować żadnym sposobem nie dało. W rezultacie żadne zmiany nie zaszły w żadnym z pisowskich flagowców.

PO nie odważyła się na rewolucję w mediach publicznych zdeprawowanych przez PiS, LPR i Samoobronę. Nic się nie zmieniło w CBA. Premier konsekwentnie omijał szerokim łukiem IPN. Nie próbował też żadnego wybiegu, by zmienić szefa NBP.

Bastiony poprzedniej władzy pozostały więc zasadniczo nietknięte, chociaż ich działanie, a zwłaszcza kompetencje ich szefów, było przez zwycięską Platformę ostro krytykowane. Od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8289

Spis treści
Zamów abonament