Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sławomir Nowak: reaktywacja

13 maja 2010 | Kraj | Dorota Kołakowska Piotr Gursztyn
Sławomir Nowak pierwszy raz dostał się  do Sejmu  po tym,  gdy trzech kolejnych kandydatów odmówiło przyjęcia mandatu  po Januszu Lewandowskim, który został europosłem. Szybko wszedł na partyjny szczyt. Pozycję w PO stracił po aferze hazardowej
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Sławomir Nowak pierwszy raz dostał się do Sejmu po tym, gdy trzech kolejnych kandydatów odmówiło przyjęcia mandatu po Januszu Lewandowskim, który został europosłem. Szybko wszedł na partyjny szczyt. Pozycję w PO stracił po aferze hazardowej

Nie ma go przy Tusku, ale jako szef kampanii PO walczy o powrót na szczyt. To może być ostatnia szansa

Gdy trzy tygodnie temu ruszała kampania prezydencka, politycy PO deklarowali, że ich partia jest gotowa zrezygnować z powoływania formalnego sztabu wyborczego i jego szefa. Z szacunku dla atmosfery po smoleńskiej katastrofie.

Sytuacja trwała kilka dni, aż zmienił ją premier Donald Tusk. – Albo Sławek zostanie naprawdę szefem, albo szukamy innego – miał powiedzieć. Nowak szybko ogłosił swoją nominację.

– Te uniki były po to, by Nowak miał szansę zdystansowania się od Komorowskiego w razie porażki – opowiada „Rz” polityk z otoczenia premiera. Dlaczego? – Sławek od powodzenia tej kampanii uzależnia wiele w swojej karierze – wyjaśnia.

Zyskać może niemało: funkcję szefa pomorskiej PO, a nawet stanowisko sekretarza generalnego. Wymienia się go także jako kandydata na szefa prezydenckiej kancelarii Komorowskiego.

Ale jeśli noga mu się powinie, drugiej okazji, by wrócić do gry, szybko nie dostanie.

Zawsze blisko Tuska

Koledzy z PO nazywają Nowaka wiernym żołnierzem Tuska. – Kapciowy – podkreślają złośliwi....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8621

Spis treści
Zamów abonament