Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Literatura szybsza niż światło

12 czerwca 2010 | Plus Minus | Bartosz Marzec
Javier Cercas
źródło: Rzeczpospolita
Javier Cercas

Można oczywiście stwierdzić, że „Prędkość światła” Javiera Cercasa mówi o wojnie w Wietnamie. Ale to trochę tak, jakby utrzymywać, iż „Czarodziejska góra” jest historią z życia gruźlików

Jeden z najsłynniejszych hiszpańskich pisarzy ostatniej dekady twierdzi, że praca nad powieścią jest jak podróż w nieznane.

– Autor i czytelnik powinni razem dojść do konkluzji wcześniej nieoczywistych – powiedział mi Javier Cercas. – Literatura musi zmienić postrzeganie świata, musi zmienić czytelnika, ale najpierw – i to jest warunek konieczny! – musi zmienić pisarza. Zanim przystąpiłem do pracy nad „Żołnierzami spod Salaminy”, byłem innym człowiekiem.

To właśnie ta książka, wydana w 2001 roku, uczyniła z szerzej nieznanego autora i wykładowcy literatury na uniwersytecie w Geronie gwiazdę europejskiej prozy. W ciągu czterech lat ukazało się na świecie 30 edycji powieści. W Hiszpanii sprzedała się w nakładzie pół miliona egzemplarzy, a film na jej podstawie reprezentował ten kraj na festiwalu w Cannes. Mario Varias Llosa zawyrokował: „to literatura, która nie obawia się ważnych tematów i uproszczeń; potrafi nie tylko oczarować, ale i wstrząsnąć”.

Bez lektury tej powieści nie sposób w pełni zrozumieć i docenić „Prędkości światła”, najnowszej książki Javiera Cercasa (ur. 1962). Razem tworzą wspaniały literacki dyptyk.

Śmierć w deszczu

Historia „Żołnierzy spod Salaminy” została zbudowana wokół epizodu z końca hiszpańskiej wojny domowej. Czerwoni ustępowali w popłochu, ale znaleźli czas, by postawić pod ścianą pojmanych zwolenników...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8646

Spis treści
Zamów abonament